Witam WAS serdecznie w Nowym 2012 Roku :). Troszkę mnie nie było, jednak ani przez chwilę nie próżnowałam.. Robiłam tysiąc rzeczy poza xxx ... Obecny rok 2012, będzie rokiem wielu zmian w moim życiu :o). Długo się zastanawiałam, czy się Wam pochwalić.. Postanowiłam się podzielić tymi wspaniałymi wieściami. Ale od początku ..
Latem, w trakcie wycieczki objazdowej wybrzezem Chorwacji, moje Kochanie zaciągnęło mnie do katedry w Dubrovniku i ... Klęknął, wyjął małe czerwone pudełeczko w kształcie serduszka i .. zapytał czy zostanę jego żoną :o). Oczywiście padło TAK :)
Efektem tego jest to, że 28.01.2012r. wychodzę za Mąż :o) (i to jest powodem mojego zniknięcia). W naszym życiu pojawiła się Najkochańsza Istota, która obecnie rośnie sobie pod moim serduszkiem :0) - jeszcze nie czuję, jak "broi" ale teraz to już kwestia dni.. Tatuś przeszczęśliwy, zresztą tak samo jak i ja :o). Nie możemy się już doczekać pierwszych kopniaczków. Na wizyty chodzimy wspólnie :o). Są to NIESAMOWITE CHWILE DLA KAZDEGO Z NAS!
Przygotowania przedślubnę idą pełną parą - prawie wszystko załatwione :). No poza moją obrączką, której nadaj nie mam - jednak podobnież ma być 26 stycznia do odbioru ;)
Przepraszam za moją nieobecność, jak będziemy już po wszystkim, zrelacjonuję co nie co ;o), na spokojnie :)