piątek, 12 sierpnia 2011

Poziomkowo mi :)



Jakiś czas temu razem z Ela i Chłopcami bylismy odwiedzić Sabinkę i Miłka :). Nareszcie udało nam się zobaczyć, porozmawiać patrząc na siebie a nie na okienko gg :). Przy okazji tej wizyty Sabinka pożyczyła mi dwie książki Katarzyny Michalak: "Rok w Poziomce" i "Lato w Jagódce".




Historia Ewy – trzydziestokilkuletniej kobiety po przejściach, która postanawia spełnić wreszcie swoje marzenie i zamieszkać w ukochanym domu. Ale jak wszystko w życiu to marzenie ma również swoją cenę: Ewa, chcąc zarobić na kupno wymarzonego domku pod lasem podejmuje pracę w wydawnictwie przyjaciela (skądinąd bardzo atrakcyjnego) i ma za zadanie znaleźć prawdziwy bestseller…


I tu zaczynają się przygody…

Urzekająca historia ludzi, do których szczęście przyszło wtedy, gdy już przestawali w nie wierzyć. Sympatyczni bohaterowie, którzy przekonali się, że podarowane dobro – powraca podwójnie.



"Rok w poziomce" - zaczęłam czytać jako pierwszą. Co ja piszę - pochłonęłam w kilka dni (była w tym 2,5 dniowa przerwa - byłam na chrzcinach Chrześniaka Kubusia - ale o tym innym razem). Ostatnio miałam dużo słabszych dni, dni, w których moja ogromna wiara w ludzi zaczynała przygasać... Książka p. Kasi jest piękna, taka marzycielska, ciepła, potrafi na nowo odbudować utracone nadzieje, marzenia. Taka niesamowita magia, a może to serdeczność, ciepło wypływające z serca Autorki potrafi pomóc na nowo spojrzeć z radością na świat, a także ludzi nas otaczających :). Dzięki niej moja wiara w ludzi odrodziła się na nowo.




Czytajac miałam wrażenie, że cała akcjia, losy bohaterów, miejsce - że to wszystko dzieje się wokół mnie..


"... którzy przekonali się, że podarowane dobro – powraca podwójnie" życiu te słowa maja ogromne znaczenie, ale przede wszystkim zastowanie. Uwielbiam pomagać innym - wierzę też, że kiedyś .. gdy sama będę potrzebowała pomocy znajdzie się KTOŚ, kto mi pomoże. W takim przekonaniu zostałam wychowana, sama żyję podobnie. A co najważniejsze - znam tak samo dobre, kochane Duszyczki - na które mogę zawsze liczyć !



Dziękuję Sabinko, że pożyczyłaś mi tę książkę - Ty wiesz jaka jestem Ci wdzięczna!



Dziękuję!!! :)


Tę książkę pożyczyłam od Sabinki, by móc ją przeczytać. Teraz jednak wiem, że przy najbliższej okazji kupię taka dla siebie, by móc do niej zajrzeć w każdej chwili, by była ukojeniem na słabsze, złe dni.. By dodała wiary, nadziei ...


1 komentarz:

  1. Cieszę się, że Ci się spodobała :o)
    Już pewnie za niedługo "Powrót do Poziomki" :O)

    To jeszcze Miluś pochłoń resztę książek KM :)

    OdpowiedzUsuń