sobota, 30 stycznia 2010

Jezu ufam Tobie (3)

Szala się przeważyła - nie zdążę wyszyć Jezusa na czas :(. Nie udało się - jednak nie zawsze wszystko można przewidzieć... Pojawiły się pewne niesprzyjające mojej robótce okoliczności i nastąpiło dość duże zmniejszenie ilości czasu jaki miał być poświęcany na wyszywanie. Jednak nadal się nie poddaję i dzielnie wyszywam - Ciocia dostanie go troszkę po czasie, ale mam nadzieję, że zrozumie ;). Przez ten czas przybyło kilka krzyżyków

Zdjęcie robione przed chwilką przy sztucznym świetle - na dodatek przebijają się panele przez kanwę :(

Mam na kogo zgonić to opóźnienie - moja mała Pomocnica zamiast xxx kiedy jej pani w pracy to ona ..


... w nieco przymałym "łożu"

4 komentarze:

  1. Hahaha i wydało się, kto tu naprawdę wyszywa :P Kropka śpi to xxx nie przybywa :P

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie - ładnie to tak Kropka się wyręczać ???? A pieski lubią przyciasne koszyczki - mój dostał większy i soi pusty a w mniejszym lubi leniuchować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że Kropeczka jest szczęśliwa, a Ty powoli skończysz hafcik i Ciocia bardzo się ucieszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ladnie wyszyto wszystko. Xcialam by wyszyc sama obrazek Jezu, ufam Tobie.Jak zeby otrzymac jego wzur?

    OdpowiedzUsuń