Witam Was serdecznie :)
Dopiero zaczynam raczkować z blogowaniem - także proszę o wyrozumiałość dla moich błędów i niedoskonaleń. Zawsze lubiłam czytać blogi Innych jednak zwykle na tym się kończyło :). Tym razem jest inaczej - Ewa wręcz zmusiła mnie do założenia tego właśnie bloga. Mam nadzieję, że ten przymus będzie pozytywny :) i nauczę się czegoś nowego właśnie od WAS.Moja przygoda z krzyżykami zaczęła się w pierwszej klasie gimnazjum, kiedy to dyrekcja ogłosiła konkurs na pracę o Papieżu Janie Pawle II. Była ogromna dowolność w formie wykonanej pracy. Swój wyszyłam krzyżykami. I tak to się zaczęło, jednak później była długa przerwa w wyszywaniu. Jednak jakiś czas temu zamiłowanie do krzyżyków powróciło :). Pojawiają się coraz to nowe plany, marzenia, wciąż wpadają w oko coraz to nowe obrazy/obrazki do wyszycia:). Najpiękniejsze jednak jest to, że kiedy jakiejś Osobie podaruję obraz wyszywany pojawia się ogromny uśmiech na twarzy i to najbardziej cieszy:)
Dla mnie także jest to przyjemność - doskonały odpoczynek, odprężenie od codzienności
Zapraszam do zaglądania i czytania mojego bloga
Cieszę się Milenko, że w końcu udało mi się Cię namówić i pokażesz światu swoje śliczne prace.
OdpowiedzUsuńPopieram tutaj Ewę i ze zniecierpliwieniem oczekuję pierwszych fotek, by podziwiać twoje arcydzieła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wielu blogowych i krzyżykowych sukcesów.
Ewuniu także się cieszę - dziękuję Ci także, że udało Ci się mnie namówić :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Dziewczyny za ciepłe słowa - popracuję nad wszystkim i stopniowo mój blog będzie się rozrastał